Kraków ŚDM 2016

Nadszedł ten czas, na który wszyscy czekaliśmy! Papież Franciszek zawitał do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży 2016. Nie mogło nas oczywiście tam zabraknąć. Już w poniedziałek po południu zebraliśmy się małą grupką odważnych, żeby pojechać na to światowe wydarzenie Już po przyjeździe udało nam się spotkać wielu pielgrzymów z całego świata, od których mogliśmy się wiele nauczyć oraz poczuć tą niesamowitą jedność Kościoła. Tego samego dnia poznawaliśmy piękno Krakowa na nocnym spacerku.



We wtorek po porannej pobudce i wspólnym śniadanku kontynuowaliśmy zwiedzanie. Pogoda nie zapowiadała się za dobrze na ŚDM ale nie poddaliśmy się, około godziny 15 ruszyliśmy na Błonia, gdzie przywitał nas deszcz... ale z głośników usłyszeliśmy głos prowadzącego, który wołał do wszystkich zebranych: "Musimy przegonić deszcz! Razem na pewno nam się uda!" Wtedy wszyscy w swoich kolorowych ŚDM'owskich pelerynkach zaczeli tańczyć i bawić się Wszyscy pokazaliśmy prawdziwą siłę wiary i przestało padać



Środa była dla nas dniem refleksji. W czasie katechezy wygłoszonej do nas przez biskupa z Opola zgłębialiśmy tajemnicę Bożego Miłosierdzia. Po krótkiej modlitwie można było zadać księdzu biskupowi parę pytań... wśród nas również byli tacy, którzy nie bali się zadawać pytań Jedno brzmiało: "Jeśli Boże Miłosierdzie jest od zawsze, to dlaczego dopiero teraz zostało "nagłośnione"/dlaczego nie wcześniej?" ... no właśnie. Czy zawsze mamy świadomość, że Pan Bóg jest miłosierny czy tylko w roku Miłosierdzia? Takie pytania zadawaliśmy sobie my oraz na pewno wiele więcej osób. Wieczorem zgromadziliśmy się na ulicy Franciszkańskiej, żeby powitać Ojca Świętego.



W czwartek na katechezę wybraliśmy się do kościoła pw. Bożego Ciała, gdzie obecny był bliski nam Ruch Światło-Życie. Wysłuchaliśmy pięknego świadectwa, porozmawialiśmy z różnymi osobami żyjącymi charyzmatem Ruchu... nie zabrakło nawet spotkań w małych grupach. Po Mszy Świętej wsłuchaliśmy się w homilię papieża Franciszka. Po południu zgromadziliśmy się jeszcze raz na Błoniach, na ceremonii powitania Ojca Świętego. Nie zapomnimy jego słów kiedy wołał do nas:

"Zatem wszyscy prośmy teraz Pana: zaangażuj nas wszystkich w przygodę miłosierdzia!
Zaangażuj nas w przygodę budowania mostów i burzenia murów (płotów i zasieków); zaangażujnas w przygodę spieszenia z pomocą ubogiemu, temu, kto czuje się samotny i opuszczony, kto już nie odnajduje sensu swego życia."



W piątek braliśmy udział w bardzo ważnym wydarzeniu centralnym: Drodze Krzyżowej... jako II stacja tworzyliśmy "Żywy Krzyż" Potem w ramach Festiwalu Młodych udaliśmy się na koncert Piotra Rubika, na którym śpiewała Agnieszka - była kiedyś animatorką u nas na schloli



W sobotę czekało nas sprzątanie w domku oraz przygotowania do czuwania z papieżem Franciszkiem Postanowiliśmy spędzić całą noc na Campus Misericordie i nie wracać się już do Krakowa. Spakowaliśmy wszystkie najważniejsze rzeczy i ruszyliśmy na Brzegi... Nie było łatwo tam dotrzeć... my jednak nie poddaliśmy się i dotarliśmy do naszego sektora Campus okazał się dużo większy niż się spodziewaliśmy Po czuwaniu z Ojcem Świętym nastał czas na poszukiwania miejsca do spania, to była nie lada przygoda... Po około sześcio kilometrowej podróży po Brzegach znaleźliśmy dla nas kącik



Noc minęła bardzo szybko. Rano jedyne o czym myśleliśmy to ciepła herbata lub kawa Udało nam się taką zdobyć... nie było łatwo! Część z nas udała się na poszukiwania... Wcale nie było trudno się domyśleć, że punkty wydawania żywności znajdywały się przy samym wyjściu z Campusu Po zjedzeniu śniadania wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na papieża Franciszka i Mszę Posłania. Po wszystkim razem z Zakopiańską grupą z parafii pw. Świętego Krzyża wróciliśmy autobusem do domu





 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja